Jak można o tym filmie napisać kaszana, trzeba być niespełna rozumu żeby pisać takie bzdury, obejrzyj jeszcze raz to może coś zrozumiesz
Napisz mi co bierzesz to chętnie spróbuję... Gdzie Ty się wychowywałaś? Na bezludnej wyspie? Te całe Rajstopy to był Twój pierwszy film w życiu? Tak się składa, że to JEST Kaszana przez duże "Szitaka". Ten dzidek z OTTO na przykład... siedzi toto przez cały "film" z jednakowym wyrazem twarzy, rąk nawet z oparć sie zdejmuje, en face Żak, gwiazdor po byku, robi przez godzinę trzy skurcze mięśni twarzy na krzyż powtarzając średnio co 30 sekund słowo "rajstopy". Reszta postaci z dupy jest wyjęta, przez ekran przewijają się jakieś machające tyłkami flądry w rajstopach, dialogi napisane są w jakimś podobnym do polskiego języku, który niestety nie dokońca zrozumiałem, więc pewnie przez to nie doceniłem głębii oraz pietyzmu w przedstawianiu poszczególnych scen. Bardzo fajnie prezentują się też wysiłki kamerzysty (operatora? sysysy...) w ujarzmianiu obiektywu, oraz dzielna walka z ostrością drugiego planu... na prawdę, ciekawostka, którą warto zobaczyć. Generalnie film jest stworzony na zasadzie "weźmy paru dość znanych, ale nie zadrogich aktorów, najlepiej występujących w telewizorni, wymyślmy na poczekaniu oryginalny wątek - np. rajstopy...no przecież nikt nigdy nie nakręcił filmu zahaczającego o podobną tematykę! Swoją drogą ciekawe dlaczego? Dosypmy paroma wulgaryzmami i pokażmy parę damskich tyłków. Na wszelki wypadek, gdyby nikt tego nie kupił nie wydawajmy pieniędzy na scenografię, filtry, porządny montaż, dźwięk etc. A jeśli znajdzie się jakiś jeleń, którego to zainteresuje już jesteśmy na plusie". Brawo, nie mogę się już doczekać "dwójki", np. o stanikach, albo wkładkach ortopedycznych. Tutaj dopiero można się wykazać! Ile znaczących wątków egzystencjalnych można wpleść, ile dowcipów godnych Klubu Masztalskiego, a najważniejsze, że nikt nigdy nie zrobił niczego podobnego. Hmm...powtórzę się - ciekawe dlaczego? Ten "film" przyprawił mnie o ból głowy, jakaś chora gorączka przetoczyła się na mnie z tego kiczu, po raz 237643 przeszył mnie zimny dreszcz na myśl o zjawisku "polskiego kina". W kilku słowach - banał, tandeta, szajsaka, brzydkie to było i niestrawne. Dla tego filmu proponuję zwiększyć Skalę Grejpsa! Chyba się zesram w zbroję. Tak chłodnym okiem patrząc to ja już wolę otrzymywać Spam, niż spędzać czas przy tego typu dyrdymałach. Spam oczywiście pod adres Akatisz@o2.pl Siema?
Boże ile w tobie zajadłości. To nie jest polskie kino to jest film telewizyjny. Zrób lepszy, wymyśl coś orginalniejszego. A tak na marginesie dwójka będzie o stringach byłam już zdjęciach próbnych zarąbista impra. Widzisz jedni coś robią bawią się a ty musisz srać w zbroje. Czytaj spam będziesz wielki.
Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!! Szitaka Szajsaka? Szevasztok? Fetysz-"SZY" nadciąga...SZI-ta-ka !!!
A tutaj znajdziesz mnóstwo różnorodnych Szitak - http://www.google.pl/search?hl=pl&q=szitaka&lr= [www.google.pl/search?hl...]
Do wyboru do koloru.
Siema?